Posiadam klasycznego Łucznika z takim oto napinaczem
http://www.serwismaszyn.republika.pl/napinacz.html
Ostatnio przez przypadek go wyciągnąłem z maszyny, ale już to naprawiłem. Problem z tym, że nie wiem jak powinna ta sprężynka chodzić. Mianowicie jest w maksymalnym górnym położeniu i można ją jedynie naciskać w dół. Jak szyję to nić tylko wygina tą sprężynkę na siłę. Wydaje mi się że działa to nie tak jak powinno.
A kolejny problem natomiast z nicią. Szyję nićmi "Rodos" o grubości 210D/3 ( podobno to 70 normalne ) i używam igły 90, ostatnio też 100. I nie mogę wyregulować szwu tak żeby nie byłe widać kawałka nici górnej na dole i dolnej na górze. Szew mocny. Widoczny jest tylko taki maleńki kawałek naprzeciwnej nici. Przy każdej próbie regulacji naciągu to zaczyna się szew psuć ( albo pętelki u góry, albo u dołu). Przy niciach 120 marki Ariadna nie było takiego problemu. Więc to normalne przy takiej grubości nici?