Forum Krawiectwa Taktycznego - ORKAN Tactical

Witam
Tak ostatnio zastanawiam się nad uszyciem kamizelki niskoprofilowej. I teraz mam dylemat. Od zawsze byłem zwolennikiem kamizelek niskoprofilowych "gładkich", zapinanych tylko na rzepy. Ostatnio jednak zauważyłem jedną tendencję - dodawanie 3-4 rzędów PALS u dołu panelu przedniego. Coś takiego można zauważyć m.in. w kamizelce systemu Velociraptor (to chyba Maniraptor się nazywa, Catch popraw mnie jeżeli się mylę), ale też w jakimś wzorze amerykańskim (niestety nie znam producenta, na zdjeciu na jakim to widziałem, zauważyłem to u człowieczka w Afganie, kamizelka była w MC). Jak uważacie, czy dodawanie tych PALSow niejako nie kłóci się z założeniem niskoprofilowych kamizelek (PALS niejako namawiają do mocowania kieszeni, przez co kamizelka nie robi się już super niskoprofilowa). Czy może taka mała ilość PALS nie przeszkadza (ponieważ i tak umożliwia mocowanie kieszeni w ograniczonej liczbie, niejako jak naniskoprofilowym chescie)?

Jakie są wasze opinie na temat takiego rozwiazania?

Posiadanie opcji nie jest złe. Takie opalsowane niskoprofilówki mają chyba zastosowanie głównie w zadaniach typu close protection. Przynajmniej w takich sytuacjach ja je widywałem.

IMO dobry pomysł z tymi PALS'ami.
Możemy wtedy podczepić takie "niskoprofilowe" ładownice typu "Fitted":
http://downrangegear.files.wordpress.co ... h-5819.jpg
http://downrangegear.files.wordpress.co ... 766-21.jpg

Tych niskoprofilówek tośmy natłukli z 5 wariantów, włącznie z całkowicie opalsowanym, tylko na "bazie" od low pro. Do tego dochodzi kilka wariantów zapięć.

To nie religia - nie ma przykazania. Jak ktoś chce to ma PALS, jak ktoś nie chce to nie ma. Jeden chce gumę rozłączną, inny gumowy cummerbund. Jedni chcą gumowe PALSY inni elastyczne ładownice integralne w stylu MCAV albo takież shingle jak Ten Speed BFG.

Ja wolę żeby tam były, najlepiej w dobrze dobranym kolorze, tak żeby się zlewały z tłem. Nie muszę ich użyć, w zasadzie nic to nie waży, a opcja jest.

Na strzelnicę, jeśli ktoś chce mieć balistykę to wygodniejsza jest niskprofilówka z palsami na brzuchu i na to np. potrójny karabinkowo-pistoletowy shingle w stylu Paraclete niż zakładanie na to dodatkowego oporzadzenia.

Część niskoprofilówek teraz ma z kolei doczepiane chestrigi - tak jak LPAC Mayflowera - też miła rzecz... Ale jak mówię - opcji są dziesiątki, nie ma co narzucać. BOR chciał jak chciał - bo w starej Janystowej brakowało im miejsca na shingle do SCARa i musieli nosić pas z panelem udowym żeby mieć gdzie magazynki przenieść, a nie wszyscy chodzili w pełnym szpeju - stąd takie rozwiązanie w Velociraptorze dla nich.

PS. Arafaciu - mocowanie kieszeni na sam rzep, nawet o przemyslowych parametrach to jednak jest pewne ryzyko.

Są rzepy przemysłowe co się na pewno nie zerwą, ale z drugiej strony po założeniu praktycznie nie da się ich zdjąć :wink:

Jak masz łom i sześciu zdrowych mężczyzn to możesz oderwać. ;-)

K.

No fakt, nie pomyślałem o tym :wink:

No nie wiem czy jeden łom na 6 chłopa by pomógł coś na dobry przemysłowy rzep do jakiej tam szlifierki.