Forum Krawiectwa Taktycznego - ORKAN Tactical

Wujek dobra rada mowi:
1. Przeszycie pionowe w odleglosci 40mm stosuje tylko przy wzmocnieniu szwu edelem (ryglem), wtedy rzeczywista ''wolna'' odleglosc miedzy szwami jest 37mm. Przy szwach prostych 35 mm - to optymalna odleglosc.
2. Hubercie - pamietaj, ze wkladka plastikowa wewnatrz PALSa powinna konczyc sie w miejscu, w ktorym wypiecie samowolne Napa zablokuje wysuwanie sie tasmy. Ha, ha, ha - pokombinuj to sam zrozumiesz!
3. Najwazniejsze: musisz znalezc zloty srodek - jezeli na kamizelkach i chestach zrobisz odstepy 40 mm i chcesz aby byly kompatybilne z innymi kieszeniami i ladownicami MOLLE - to pomysl: problem jest z kieszeniami ktore maja dwa PALSy, ale oddalone od siebie o 35mm, czyli przechodzacymi przez trzy przegrody. Tak samo - jezeli masz kieszen (przyklad - moja do 200 nb. zasobnika Minimi) - wieszana na czterech paskach PALS. Kazdy jest oddalony co 10 mm.
To tyle na poczatek!!!

W tym szaleństwie jest metoda. Dlatego wybrałem niestandardowo 40mm bo większość moich ładownic karabinowych ma szerokosć 80mm. Chodziło mi o jak najefektywniejsze wykorzystanie taśm modułowych. Jeśli by dać przeszycia 35mm, to taka ładownica zajmowała by 2 pełne przeszycia plus po 5mm z przeszyć po bokach. Gdyby obok zamocowało się ładownice, to mogłoby się okazać, że będą nachodzić na siebie. Dlatego używam przeszyć 40mm i większość kieszeni projektuję tak, by były wielokrotnością 40mm. Np. kieszeń cargo ma 120mm, czyli dokładnie 3 przeszycia. Kieszeń za zamek 20x20x10 ma 200mm, czyli 5 przeszyć.
Dodatkowym argumentem jest to, że w Polsce obowiązuje system metryczny oparty na centymetrach, a nie na calach jak uwas. A z tego co pamiętam, przeszycia w pals są c.a. 1,5cala.
Ale chyba przejdę na standard PALS, by być w pełnikompatybilny.

PS: Miwo podobno robi przeszycia w swoim systemie "25mm" co 30mm. Słyszałeś coś o tym?

30mm to stanowczo za malo, aby bez wsciekania sie przeplatac paski PALS. 33mm to dla mnie minimum, a 35 to optymalny rozmiar.
To ze ladownice nachodza jedna na druga - mnie nie przeszkadza - zwlasacza ze cialo nie jest plaskie i jak zalozysz kamizelke z kieszeniami na siebie to nakladanie sie kieszeni - zostaje zminimalizowane.

Słuszna uwaga, dlatego chyba jednak przejdę na standardowy pals.

I stało się, zacząłem szyć wg. standardu PALS, na pierwszy ogień poszedł panel udowy: http://nic.konto.avx.pl/kamizelki/viewt ... ?p=307#307

1. Czym w ogóle różni się system MOLLE od PALS?
2. Czemu w systemie MOLLE 25, taśmy przyszyte są co 28mm, a nie co 25mm, tak, żeby wchodziły na styk? Czy przy dłuższych kieszeniach, taśmy nie zachodzą na siebie?
3. Jaki jest lepszy sposób mocowania taśmy na końcu w systemie MOLLE?
Widzę, że Ty stosujesz dwa sposoby mocowania, na napa i taki, jaki zastosowałeś w kompasówce.

PALS (Pocket Attachment Ladder System) to system mocowania kieszeni polegający na przeplataniu taśm. Natomiast MOLLE (Modular Lightweight Load-Carrying Equipment) to amerykański system oporządzenia modułowego wykorzystujący system mocowania PALS.
Odległości w pionie między taśmami są zazwyczaj ~28mm a nie 25 by łatwiej było mocować kieszenie. Ale system jest na tyle elastyczny, że przy odległościach 25-30mm da radę podczepić kieszenie. Wszystko zależy od sztywności użytych materiałów, taśm. Im bardziej "miękkie", tym mają większą tolerancję.
W małych kieszeniach typu kompasówka używałem systemu mocowania opartego na troku + regulator bo miałem słabej jakości napy. Co mogło spowodować samowypięcie kieszeni. Ale teraz używam nap na specyfikacji NATO firmy STOCKO YKK i problem zniknął. Troków z regulatorem używam teraz tylko w workach na odzysk. Gdyż ten system mocowania lepiej pasuje do przenoszenia rzeczy na pasie.

Czyli standart PALS, to pionowe przeszycia taśm co 35mm?

Rozmiar pomiedzy szwami jest wyznaczany jedynie przez inwencje konstruktorow. Wynosi od 35 do 40 mm, ale to w niczym nie przeszkadza i ze spokojem takie systemy sa kompatybilne! PALS - to paski naszyte na ladowncach - tasmy wzmocnione plastikiem wewnatrz z NAPEM. Tasmy systemu MOLLE to te naszyte na bazie (kamizelce, chescie, panelu udowym itp.) To tyle krotkiego wykladu - pozdrawiam!

Dzięki za odpowiedzi. Musze jeszcze troche poczytać o systemach mocowania, materiałach i mogę się powoli brać za szycie... :wink:
Przynajmniej teraz wiem, gdzie w razie problemu mogę się zwrócić o pomoc.

Czas na wykopki :)
Siwy mówi: 38 ale przy ryglu 40.
No właśnie. Szyjąc na Łuczniku naturalnie używam rygla o szerokości około 3 mm i przeszyć co 40. Zasadniczą przestrzeń mam zatem około 38-39 mm. Tak siędzę i myślę, czy jednak nie powinienm przeszywać co 38. osiągając 36-37 wolnego miejsca. Różnica przy dużych ładownicach i tak jest minimalna. Stosując paski kilka mm w tą czy w tą da się zrekompensować. Gorzej z malice ale to nie jest tak powszechne. Dumam i dumam..... i wydumać nic nie umiem.

W Eaglowskich rzeczach mamy osie przeszyć co 38mm, rygle mają po ~2,5mm , w efekcie wolnego miejsca jest ok 35,5 -36mm.

Ryglowki maja rozna gestosc i rozny skok! Uniwersalne maszyny - chyba tez maja mozliwosc regulacji szerokosci skoku szwu ryglowego - tak mi sie tylko wydaje.

Mają mają. Ale chodziło o to co napisał Catch - oś rygla.

Wiec powtarzajac samego siebie odleglosc szwu ryglowgo powinna wynosic od osi do osi, badz od krawedzi zewnwetrznej do kraewdzi wewnetrznej 35mm +- 2mm - to optymalny wymiar. Ale moge sie mylic.

Wg. specyfikacji PALS jest to 1,5" czyli 3,81cm.

No ok, mówmy tu o jakiś milimetrach... W rzeczywistości kontraktorzy przyszywają taśmy PALS jak pijani. :wink: Raz przeszycie jest co 35mm, raz 40mm, raz taśmy mają odstęp 28mm, raz 25mm... Lajf is brutal. :)